WIADOMOŚCI

Liuzzi liczy na punkty w Singapurze
Liuzzi liczy na punkty w Singapurze
Vitantonio Liuzzi spodziewa się, że Prand Prix Singapuru będzie dużo większym wyzwaniem, niż jego pierwszy wyścig po powrocie na Monzy.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Włoch, który odpadł z Grand Prix Włoch po awarii samochodu, gdy miał pewne miejsce w czołowej piątce, obawia się startu w Singapurze. Włoch testował jednak ostatnio na symulatorze McLarena, co było możliwe dzięki współpracy technicznej pomiędzy ekipami z Woking i Silverstone.

"Nie będzie łatwo, gdyż nigdy tam nie jechałem. Postaram się mieć dobre podejście w piątek, by nauczyć się toru. Miejmy nadzieję, że samochód będzie w dobrej formie na wyścigi, by móc walczyć o punkty."

"To będzie także trudniejsze dla całego zespołu. Mamy tu zupełnie odmienny poziom docisku i możemy mieć więcej problemów, by być szybkim."

Liuzzi jest przekonany, że 18 miesięcy bez ścigania się w Formule 1 pomogły mu odzyskać głód kierowcy wyścigowego.

"18 miesięcy poza F1 wytworzyło we mnie wiele głodu. Teraz wróciłem do samochodu, choć mocno cierpiałem tak długo nie jeżdżąc (w F1). Dlatego nie chcę ponownie odchodzić, chcę się ścigać i wygrywać wyścigi. To stworzyło dla mnie inny stan wewnątrz mnie."

Liuzzi przyznał także, że posiada bardzo dobre relacje w Force India, gdyż dołączył do ekipy w momencie, gdy Vijay Mallya przejmował zespół Spyker.

"Rozwijałem się z zespołem, podobnie jak w Scuderii Toro Rosso. Czuję się dobrze w zespole, wszyscy rozwinęliśmy się po starcie w 2008 roku i teraz osiągnęliśmy etap, w którym walczymy o punkty."

"Czuję się naprawdę dobrze. Nie chodzi tylko o mnie, a o cały zespół i naprawdę cieszę się z bycia tutaj, gdyż mamy tu naprawdę dobrych ludzi."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
krz08

23.09.2009 14:11

0

zawsze każdy liczy na punkty


avatar
Matt90

23.09.2009 14:26

0

szkoda ostatniego wyscigu na Monzy bo naprawde Liuzzi jechal swietnie. Jechal prawdopodobnie tylko na jednego Pita wiec mogl byc nawet przed sutilem albo zaraz za nim. Mysle ze jesli ktorys z kierowcow Force India bedzie w Singapurze nawet 8 to bedzie dobrze. Bo Singapur to nie Spa i Monza.


avatar
Budda89

23.09.2009 14:32

0

Forza Tonio! Musisz pokazać swojemu Homo partnerowi miejsce w szeregu.


avatar
Slavregas

23.09.2009 14:40

0

ja zycze mu dojechania do mety przed Sutilem, w punktach ? - jak najbadziej ;)


avatar
bula28

23.09.2009 16:02

0

"Prand Prix Singapuru" xD


avatar
Niespokojny

23.09.2009 16:37

0

Powodzenia !


avatar
Gosu

23.09.2009 22:05

0

Widać, że chłopina się stęsknił za ściganiem, sporo doświadczenia posiada, więc jeśli auto pozwoli w punktach może się znaleźć.


avatar
walerus

23.09.2009 22:27

0

Będę kibicował Vitowi Antoniemu....


avatar
RapidWave

24.09.2009 07:11

0

co sie dzieje, wszyscy sie zawsze cieszą, w każdym artykule, nic tylko radość, to jakiś cyrk chyba


avatar
Gosu

24.09.2009 08:28

0

9. RapidWave idz na jakaś faszystowsko - nazistowską stronę. To powinno przypasować Twoim gustom :)


avatar
Skoczek130

24.09.2009 11:18

0

Powodzenia Tonio!!! Życzę Ci świetnego wyniku, gdyż zasługujesz na to! :))


avatar
pz0

24.09.2009 14:00

0

Bolid ForceIndia powinien totalnie nie pasować do toru w Singapurze. No ale niech się łudzi, to nic nie kosztuje.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu